Było morze ️, w morzu kołek, a na kołku Były słoiki 浪 Bardzo zadowolone słoiki, bo to nasza pierwsza wizyta nad polskim morzem , ale na pewno nie ostatnia Przyznamy uczciwie, że mamy pewne
Słoneczne skry, w których śmiech śpi, co kluczem jest do wszystkich ludzi, i słowa dwa, a kto je zna, ten w każdym sercu miłość wzbudzi i innych rzeczy sto, więc przyjdź i wybierz coś. Choć oczy czasem kleją się, nie można dać im spać, jaki byłby jutro świat, gdyby nie Julia i ja, bo Julia i ja przez całą noc szykujemy
Lyrics, Meaning & Videos: Tyle Sexu W Sobie Masz, ZABAWA NA MAXA, Wielka Miłość Między Nami (Dance Remix 2010), Lody na patyku, Na widok twego ciała, Kochanie moje, Zakochałem Się Dziś w Tobie, Kochaj, kochaj mnie, Ja Kocham Cię, Zabierz mnie,
Oprawa: miękka. Piosenki i zabawy z ukulele - śpiewnik na ukulele - Grzegorz Templin w kategorii ukulele / NUTY - PARTYTURY Dzięki niniejszej książce, w łatwy sposób można zorganizować wspólny czas grupom, w różnym wieku i o różnej liczebności. Możemy wspólnie śpiewać, łączyć śpiewanie z zabawami opisanymi przy piosenkach
Potem zaczęliśmy się wariacko wydzierać i śpiewać głupkowate piosenki. Mojemu psu nie spodobało się chyba „Było morze, w morzu kołek” i zaczął przeraźliwie wyć. W tym momencie wkurzony Maciek zatrzymał samochód i powiedział, że nie życzy sobie czegoś takiego i że mamy się zamknąć.
Kup teraz na Allegro.pl za 23,90 zł - Piosenki i zabawy z ukulele Absonic (14244185253). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect!
Morze Północne ma powierzchnię około 575 tys. km² i maksymalną głębokość na poziomie 809 m. Jest ono domem dla wielu różnych ekosystemów, w tym słonych bagien, równin błotnych, wydm, raf i lasów kelpowych. Morze Północne jest również domem dla wielu gatunków ryb, w tym dorsza, śledzia, makreli i plamiaka. Jest ono ważnym
Dlaczego morze marzy o kobiecie, mężczyźnie – 95 interpretacji snu. Sen to magiczny kompas. Jeśli poprawnie rozszyfrujesz jego znaczenie, możesz zmienić swoje życie na lepsze, uniknąć kłopotów i przygotować się na ważne wydarzenia. Aby dowiedzieć się, dlaczego morze śni, musisz dokładnie zapamiętać szczegóły snu i
Było morze Children's Song (Polish) Było morze W morzu kołek A na kołku był wierzchołek Na wierzchołku siedział zając I nogami przebierając śpiewał tak: Łysy ojciec Łysa matka Łysy sąsiad i sąsiadka I ja także łysy byłem I się z łysą ożeniłem Tra la la Łysy ksiądz nas błogosławił Łysy organista grał A po roku
W swój bęben pałeczkami. Na bębna głos Tłum zleciał się z oddali, By ujrzeć, kto Tak dzielnie w bęben wali. Ran, ran, ran, pata, plan, Tak dzielnie w bęben wali. Królewna, gdy Dobosza zobaczyła, Różyczki trzy Z balkonu mu rzuciła. Ran, ran, ran, pata, plan, Z balkonu mu rzuciła. A do tych róż Swe serce uwiązała, Bo się w nim
kumm. Było morze w morzu kołekA na kołku był wierzchołekNa wierzchołku siedział zającI nogami przebierając śpiewał tak:Moje nogi pachną cudnieRano, w wieczór i w południeA najbardziej pachną latemPachną wiosną, pachną latem sialalaGdy powąchasz jedną nogęTo upadniesz na podłogęGdy powąchasz obie nogiTo nie wstaniesz z tej podłogi ze sto latByło morze w morzu kołekA na kołku był wierzchołekNa wierzchołku siedział zającI nóżkami przebierając śpiewał tak:Łysy ojciec łysa matkaŁysy sąsiad i sąsiadkaA ja także łysy byłemI się z łysą ożeniłem sialalaŁysy ksiądz nas błogosławiłŁysy organista grałA po roku coś przybyłoI to także łyse było sialala Brak tłumaczenia!
A tym kołkiem byłem ja ! Wiem że miałem pisać 3ciego no ale teoria swoje a praktyka swoje, jak już się ostatnio dowiedziałem w kontekście innych rzeczy. Od dawna nie byłem nad naszym morzem, ostatni raz chyba ze 3 lata temu a to i tak tylko na parę godzin ze znajomymi, popijając piwo w fajnym towarzystwie to pewnie nawet w Wałbrzychu by mi się podobało..no dobra może nie w Wałbrzychu ale na polu minowym Afganistanu było by już fajnie. W Wałbrzychu nigdy nie będzie fajnie :P A teraz pierwszy taki wyjazd klasyczny z plażowaniem itp. Co muszę stwierdzić od razu: Polskie morze jest chujowe, nic dodać nic ująć, przegrywa rywalizację z morzem Śródziemnym. Nad Bałtykiem jest zimno ( no może mrozów nie było ale wieje od morza tak konkretnie że wyziębić się idzie a 2 dni burza i chodzenie po mieście w bluzie, ktoś wyobraża sobie w lipcu pogodę na bluze z kapturem w Grecji ? no właśnie ) plaże są krótkie i oddzielone pasmem wydm, zapomnijcie o restauracjach nad brzegiem morza, czy stolikach pod parasolką i drinki z palemką na samej plaży. Morze ma temperaturę trupa, a w zasadzie zimniejszą, trup ma temperaturę pokojową czyli na słońcu miałby i 34 stopnie a morze miało 19. Wykręca palce i wysysa duszę ! Brudne jak moje myśli i pełne meduz, może i nie parzą jak te w morzu czerwonym ( tam raz o mało nie zemdlałem tak mnie zmasakrował jeden glut ) ale nie są przyjemne. Nie ma palm ( a moja dewiza jest taka że jak jedziesz gdzieś na wakacje to tylko do kraju który ma palmy ;) ) Ale najgorsze w tym wszystkim są bandy januszów. Ja wiem, za gramanicą też pewnie są, ale cebulaków jest mniej a zagranicznych januszów nie rozumiem i tak mnie nie wkurwiają. Natomiast jestem uczulony na grubych gości z wąsem popijająych browara za browarem, dookoła stadko bachorów a wszyscy zachowują się jakby sami byli na świecie. Aha i nie wiedzieć czemu zawsze są ze ślunska! dostaje wysypki i kicham jak przebywam koło takich ludzi. Jeżeli kiedykolwiek się taki stanę, zastrzelcie mnie... A żeby tego było mało reszta ludzi to staruchy i downy ( wszędzie sanatoria i prowadzenie tzw. talasoterapii że niby jak pospacerujesz plażą to będziesz mniej downem - yea right. Najgorzej że lokum miałem właśnie w takim ośrodku ( herp derp ) i jak ostatniego dnia urządzali dyskotekę to kilka osób mnie zachęcało wbijał i poznaj jakieś dziewczyny - srsl ? w maćkach z klanu i grannies nie gustuję :/ no ale to takie przegrywowe klimaty w moim stylu :P ). zwykli ludzie przemykają się bocznymi uliczkami i siedzą swoich domach.. albo zostali zjedzeni przez tych creepoli którzy zajmują miasto. trochę jak u Lovecrafta w Insmouth :P W mieście/ kurorcie podobnie, tacy sami kręcą się po ulicach, wszędzie taki sam kicz i odpust ( no ale o to się nie czepiam, jakbym tam mieszkał pewnie sam otworzył bym budę z wata cukrową żeby hajs zarabiać na tych bachorach ) ale problem taki że o 22 gasimy światło i zamykamy wszystko. Gdzie coś takiego wyobrażacie sobie np. we Włoszech ? tam o 22 zaczyna się życie .. otwierają się knajpy restauracje, pełno ludzi, zabawa, gwarno, radosna atmosfera się udziela. Ale nie..tutaj o 22 idziemy spać i chuj. Jedno co mi się podobało na biznes to twisted chip czy tam crazy chip. dla mnie geniusz na miarę przedsiębiorstwa roku ! widzę wszyscy chodzą z taką wielką zakręconą jak spirala frytką na patyku i patrzę że o różnych smakach.. kurde me wants!! chuj że same dzieci w kolejce i tylko ja duży..ale muszę spróbować.. i co ? koleś bierze ziemniaka.. taki nie za duży nie za mały.. nawet nie do końca obrany.. sadzą na taką maszynkę która robi bzzzzzzyyyytt i obkraja go w spiralkę, wsadza to na patyk i daje do oleju.. potem pyta jaki smak..mówię że ziołowy..posypuje posypką o takim smaku daje serwetę i mówi.. 7 zł. 7 KURWA ZŁOTYCH ZA ZIEMNIAKA ?? interes życia ! Łotysze byli by wniebowzięci.. a może i nie bo przecież wiadomo że ni ma zimnioka.. i to tylko halucynacja z niedożywienia... Zdecydowanie powinniśmy chwalić się górami bo mamy je naprawdę ładne, a morze.. hmm.. no dobrze że jest..nie wszyscy mają ( pozdro dla pepików i madziarów ;) ) no ale szału nie robi.. chociaż pełno Niemców przyjeżdża .. morze to samo co u nich a taniej, i jeszcze wszyscy dookoła nich skaczą.. bo o "jeżu niemiec przyjechał na pewno sra hajsem" Natomiast z plusów, ryby morskie są super, nigdy nie lubiłem tego wodnego paskudztwa i wszystkie te z rzek i jezior to bym potopił bo smakuje to jak mokry chleb wytaplany w mule. Za to morskie.. super! no i nasze morze ma coś czego próżno szukać w cieplejszych akwenach. Niesamowitą melancholijną i wręcz romantyczną atmosferę.. zachód słońca nad falochronem i spacery wzdłuż wydm.. "bootiful" Daje do myślenia. Taka wędrówka wewnątrz siebie. Z pewną książką pod pachą wprawia w bardzo.. magiczny nastrój :3 Ew. Audiobook MORTARION`S HEART ( swoją drogą fajny, aż przez chwilę chciałem zacząć GK zbierać.. ale potem napiłem się wody i mi przeszło :P )na walkmanie i spacery po plaży wieczorami też spoko. Grobo poleca. W piątek czy tam sobotę premiera wilków, w poniedziałek pewnie kupię codex to zrobię first look na wideło. Ale póki co jestem pełen obaw.. ale nie chce krakać.. może coś z niego wyjdzie. jak nie to gram waniliowymi i hooy :P
W malinowym sadzie dziewce rwie jagody na koniku wronym dziedzie panic młody Panic ma kunika jak dybel łod woza dziewce płoni lica bedzie łaska Boza Panic tym kunikiem srogo wymachuje dziewce sie rozbira sybko podskakuje Nie podskakuj dziewce bo mi kunik zdychnie połoz się na trowie kunik cie popychnie --------------------K'98 K'01 F'04- Teraz w lewo, moja Dlaczegóż, drogi hrabio?- Kończy mi się gwint w protezie.